sobota, 28 lutego 2015

Podstawowe narzędzia introligatorskie

Aby zacząć zabawę związaną z własnoręcznym robieniem książek czyli introligatorstwem trzeba posiadać kilka niezbędnych narzędzi by móc mierzyć, zaznaczać, ciąć, dziurawić, szyć i opcjonalnie kleić... wiele z tych narzędzi można zastąpić przedmiotami codziennego użytku jednakże jeżeli zabawa ma trwać dłużej to warto zaopatrzyć się w te właściwe.
 
  

Najczęściej używane będą (od lewej): kostka introligatorska, nożyczki, szpilarek, nożyk "do tapet", nóż precyzyjny exacto, ołówek i linijka metalowa (im dłuższa tym lepsza), a także mata do cięcia.


Oprócz narzędzi potrzebny nam będzie papier oraz karton lub tektura na okładki.


Nici powinny być lniane i woskowane woskiem pszczelim, by się nie plątały. Do niektórych wiązań używa się grubszych nici przypominających często sznurek jak to widać na zdjęciu. Igły do szycia książek i opraw powinny być mocniejsze niż zwykłe i mieć większe oczka, tak by sznurek mógł się zmieścić.

Moje skromne wyposażenie introligatorskie wygląda następująco:
 
  

Oprócz opisanych powyżej narzędzi często przydają mi się klipsy do papieru różnej wielkości, cążki i dziurkacz do biletów a także klej do papieru i materiałów oraz pędzel lub wałek.

Tworzenie książek, notatników oraz albumów w warunkach domowych nie powinno wymagać większej ilości narzędzi niż wymienione powyżej. Warto jednak wspomnieć, że przydaje się też: 
- piłka z drobnymi ząbkami
- młotek
- kątownik lub ekierka
- cyrkiel 
- krosno introligatorskie tzw. szywnica - przyrząd ułatwiający ręczne szycie książek w warunkach domowych nie jest koniecznie niezbędny, ale mam nadzieje uda mi się pokazać w osobnym poście jak w prosty sposób zbudować taki przyrząd
- prasa introligatorska - w domu można ją zastąpić dużą ilością ciężkich płaskich przedmiotów (np. stare encyklopedie lub inne książki) lub skonstruować domową wersję z desek do krojenia co przedstawię w osobnym poście.
- nożyce introligatorskie czyli gilotyna do papieru - dla uzyskania idealnie gładkich bloków papieru
- zaokrąglacze rogów itp.


Do dekoracji książek można użyć kolorowego papieru, bibuły, skóry, sztucznej skóry, płótna introligatorskiego lub tkanin różnego rodzaju, wstążek oraz gumek ale to już temat na inny post...

Mam nadzieję, iż chociaż trochę udało mi się przybliżyć Wam temat potrzebnych narzędzi. W następnym poście zrobimy coś z ich użyciem.
Zapraszam do odwiedzania oraz pozostawiania komentarzy.

Fot: Romana Goleniowska

sobota, 17 stycznia 2015

Hobby

Oficjalnie chciałabym zaryzykować stwierdzenie, że każdy człowiek powinien mieć jakieś hobby. Nie musi być to szaleńcza pasja czy całkowite oderwanie się od rzeczywistości, ale warto chociaż lubić w jakiś sposób spędzać czas wolny, by mieć poczucie sensu w życiu. Osobiście, po założeniu rodziny czasu wolnego znajduję tak mało, że tym bardziej ważne jest dla mnie by spędzać go w sposób przyjemny i mimo wszystko produktywny. Najzwyczajniej w świecie nie dla mnie jest ciągłe patrzenie w telewizor choć nie pogardzę czasem i takim popołudniem...

Jakie jest więc moje hobby?
Od zawsze mam milion pomysłów na minutę, ale z realizacją ich jest już troszkę trudniej, dlatego też mam duuużo różnych hobby, o których chciałabym tutaj pisać. Większość z nich wiąże się z tworzeniem czegoś...

Moje najnowsze hobby to introligatorstwo (ang. bookbinding) czyli własnoręczne tworzenie książek, notatników i albumów.

A wszystko zaczęło się od tego, że po przeprowadzce wpadliśmy z moim mężem na pomysł, by naszym pierwszym wspólnym gościom w nowym mieszkaniu podsuwać domową księgę gości, ale nie chcieliśmy dawać do wypełniania zwykłego zeszytu, a raczej konkretny brulion, za który niekoniecznie chcieliśmy wydawać majątek... Szukając odpowiedniego rozwiązania, doszłam do wniosku, że zrobię go sama. W wyszukiwarce wpisałam: "how to make a book" i viola! Skarbnica wiedzy otworzyła się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki, a ja przepadłam z kretesem!

Chciałabym w tym miejscu serdecznie podziękować mojemu mężowi, najbliższej rodzinie oraz przyjaciołom za wyrozumiałość ze wgzlędu na fakt, że nie byłam w stanie o niczym innym rozmawiać, a jako, że w tamtym czasie byłam już w ostatnim trymestrze ciąży to nie mogli mi odmówić takich zachcianek jak stworzenie prasy introligatorskiej z desek do krojenia  i innych dziwów...




Niestety z bólem w sercu stwierdziłam, że prawie wszystkie strony są anglojęzyczne, a polskich instrukcji dotyczących sposobów tworzenia prac introligatorskich w warunkach domowych poprostu nie ma. Pomimo braku jakichkolwiek problemów językowych chciałabym przedstawić nieanglojęzycznej części Polski co i jak.

Mam nadzieję, że będziemy się przy tym świetnie bawić :)



Zapraszam do pozostawiania komentarzy!